poniedziałek, 22 października 2012

wyznanie

Wieczorem zawsze czytamy, ewentualnie wymyslamy historie, czasami zupelnie niestworzone. Pomyslodawca zwykle jest Gabriel. Ostatnio Mis Uszatek stal sie piratem, a Prosiaczki uprowadzily jego zone (???). Czy ktos wiedzial, ze Mis Usztek byl zonaty? Ja nie mialam pojecia, otoz to...Nastepnie Uszatek wzywal na odsiecz i przybyli jego przyjaciele: Kruczek, Zajaczki i Laleczki - Ksiezniczki. Po dlugich bojach udalo sie oswobodzic Pania Uszatkowa fortelem - ofiarowujac Prosiaczkom wiele lakoci...
Jeszcze kiedys napisze wiecej o wymyslankach, ale dzis chcialam jeszcze o przytulankach. Po historii i arsenale kolysanek, moj chlopiec w koncu zasypia, przynajmniej tak mi sie wydaje. Caluje go i wtulam twarz we wloski pachnace jego ulubionym szamponem truskawkowo-waniliowym. Nagle slysze mruczenie "Mama, lubie Cie..." Zamykam oczy i wdycham gleboko to polskie wyznanie...Dobrze mi jakos tak i cieplo na sercu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz