Prezentujemy Wam dzisiaj pierwszy warsztat z nowego projektu, w którym bierzemy udział,
Projekt ten jest źródłem wielu cennych spotkań i pozwala nam na znalezienie mnóstwa dobrych pomysłów na przyswojenie wiedzy w języku polskim w przyjemny i zabawny sposób.
Dzisiaj Warsztat BIOLOGICZNY w czasie którego dowiadujemy się
SKĄD SIĘ BIORĄ JAJA?
SKĄD SIĘ BIORĄ JAJA?
Wszyscy wiedzą, że jajka są ogromną pasją kulinarną naszych synków. Nie liczę już ilości, jaką mogą na raz pochłonąć w duecie.
Ale do zadania sobie tego pytania, skłoniła nas w ostatnich dniach encyklopedia dla najmłodszych (auror: Émilie Beaumont; wydawnictwo Olesiejuk)
Okazało się bowiem, że jaja nie są tylko i jedynie kurze, ale także i małe krokodyle wykluwają się z jaj i żółwie i nawet dziobaki!
Jako, że z wszystkich jajorodnych zdecydowanie najbliższe (fizycznie i emocjonalnie) są nam kury, ubraliśmy kalosze i wyruszyliśmy na pobliską, znajomą farmę, aby zasięgnać informacji.
Oto, o co między innymi pytaliśmy z Gabrysiem (lat 5) podczas gdy Leoś (lat2) zajmował się głównie konteplacją kur i przeprowadzaniem żywych działań na ich pożywieniu.
- Co kury jedzą? różne ziarna, piasek, drobne kamyczki, gąsienice
- Co to jest jajko? taki wapienny domek, powstający w brzuchu kury, który po wyjściu z jej brzucha pozwala kurczaczkowi spokojnie dorosnąć w cieple.
- Do czego służą białko i żółtko? do ochrony i odżywienia małego kurczaczka.
- Co jest potrzebne, żeby z jajka wykluł sie kurczak? kogut
- Ile czasu kury wysiadują jajka? około miesiąca
- Ile jajek wysiaduje na raz kura? około piętnastu
- Co oznacza radosne gdakanie kury? że właśnie zniosła jajko :-)
Następnie chłopcy testowali wytrzymałość skorupek wapiennych
Oraz oglądali z dużą dokładnością zawartość jaja
Wyszperaliśmy posiadane już gry i zabawy z kurzym, czy jajecznym elementem
Tutaj z Zabaw Tutusia
I oczywiście nie obyło się bez degustacji - (tutaj nasz sobotni obiad: jaja ze szpinakiem i sosem beszamelowym oraz grzankami). Takie ukoronowanie warsztatów przypadło moim jajożernym niezwykle do gustu :-)
A na koniec staraliśmy się opisać naważniejsze rzeczy w założonym na tę okazję DZIENNICZKU WARSZTATOWYM
A w pażdzierniku zapraszamy na warsztaty z nauki. Będziemy eksperymentować!!!
Natomiast tutaj niezwykle ciekawe opisy innych warsztatów biologicznych:
Ale jaja! Świetne :) Czy na jajach będziecie też eksperymentować za miesiąc? ;)
OdpowiedzUsuńDzięki za ten warsztat :)
No jaja! eksperymenty pozostaja jeszcze niespodzianka, takze dla nas :)
Usuńdzieki za wizyte!
i co było pierwsze: jajko,czy kura...?
OdpowiedzUsuńświetnie, najbardziej podoba mi się pomysł z narysowaniem schematu, na pewno go wykorzystamy
gratuluję pomysłu
tez mi to pytanie chodzi po glowie :)
Usuńciesze sie, ze schemat pojdzie w swiat!
bardzo fajny warsztat))))
OdpowiedzUsuńdzieki :))))
UsuńKurnik - super pomysł :) Sama nie znałam przynajmniej połowy faktów :) Na prawdę na raz może wysiedzieć nawet 15 jaj?
OdpowiedzUsuńNo dzieki! ja tutaj o farmie pisze, a to po prostu kurnik! no przeciez! tak mi z francuska zalecialo :)
Usuńco do jaj, to ostatnia kura tego pana wysiedziala nawet 20; tez bylam zdziwiona:)
Świetny i niezwykle oryginalny pomysł :). Jeden z niewielu niezdublowanych :).
OdpowiedzUsuńA dziekujemy dziekujemy! mozna by go jednak jeszcze rozwijac i rozwijac...zrobilismy na miare naszych skromnych weekendowych mozliwosci :)
UsuńFajne, przyjazne, zrozumiałe! Dobra inspiracja do poszukiwań i doświadczeń z 4-latką :)
OdpowiedzUsuńPolecamy wiec bardzo przyjaznie :)
UsuńKurcze jak ze zwykłych kur i zwykłych jajek można wymyslić świetne rzeczy! Jestem na tak:)
OdpowiedzUsuń:) my tez jestesmy na tak jesli chodzi o kury i ich produkcje :)
UsuńChciałoby się powiedzieć....Niezłe jaja:) Fajny pomysł i dzienniczek warsztatowy pewnie tez zrobimy :)
OdpowiedzUsuńMamuśka24.pl
no niezle :) a dzienniczek super rzecz dla dzieciakow!
UsuńSuper pomysł z tymi jajami :-) A jeśli dzieciaki tak lubią jaja, to powinni spróbować tutejszych, tych gotowanych w herbacie i innych ziolach, jak i tych stuletnich. Pyszne!
OdpowiedzUsuńno jaja to jaja! a z ogromna przyjemnoscia sprobowalibysmy Waszych. Nie wiem kiedy uda nam sie wyladowac na Tajwanie, wiec moze jakis przepis Dorotko?
UsuńJej, moje dzieci chyba oszalałyby ze szczęścia jeśli bym im powiedziała że idziemy na wycieczkę do kurnika.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z jajecznym warsztatem!
To moze uda sie Wam zorganizowac taki kurnikowy wypad? Polecam!
UsuńCo za wstyd! Przyglądałam się długo zestawowi "kura plus jajo plus kogut równa się kurczak" niepojmując o co chodzi! Aż wreszcie zaskoczyłam... Powinnam była z Wami przerobić tę lekcję. Powtórka z biologii widać mi konieczna...
OdpowiedzUsuńNiewstyd, niewstyd! ile ja sie zastanawialam jak to rozpisac dla dla dzieci logicznie...Najwyrazniej nie za bardzo zaskoczylam i ja :) a do naszego kurnika to zapraszamy chocby i jutro! kilka krokow od naszego domu :)
UsuńSuper Faustyna!! I widzę, że za rozmnażanie się zabrałaś! Bardzo podoba mi się obrazek KURA+ JAJO itd...SUPER!!
OdpowiedzUsuńno zabralam sie za rozmnazanie...nie da sie ukryc :) Dzieki Aniu!
UsuńRewelacyjny pomysł! Tak prosty a jak efektowny! :)
OdpowiedzUsuńO! dzieki!
UsuńI zapomnialam napisac, ze my sie tez zachwycalismy Waszymi wyscigami. A zachwyt slimakami to juz od kolyski dzieci we Fr maja :)
UsuńSuper warsztaty!!!! Wykorzystamy Wasz pomysl! Zara jest zakochana w kurach, gdy jest u dziadkow na wsi, codziennie je karmi (jedza jej z raczki) Jajka zbierala jak miala 2 latka :) super pomysl mieliscie!!!!
OdpowiedzUsuńA to gratuluje Zarze delikatnosci! U nas jajko w raczce dwulatka, rezultat zalaczony powyzej :)
Usuńnareszcie dotarłam i jestem zachwycona! ach, szkoda, że u nas w pobliżu kurnika brak
OdpowiedzUsuńMilo nam bardzo, ze nas zaszczycilas! kurnik najlepiej taki wiejski w czasie wakacji gdzies wygrzebac :)
Usuńjaja sobie z Nas robicie ;)
OdpowiedzUsuńPoszedł mój komentarz, czy pisać jeszcze raz? A komentarz do porównań napisze przy lepszym sprzecie...
OdpowiedzUsuń