czwartek, 23 maja 2013

Polecam z półeczki - Encyklopedie dla dzieci



Dzisiaj polecam jeden z naszych najświeższych nabytków, zakupiony w tamtym tygodniu w Polsce. 
Wpadłam na niego przypadkowo w księgarni, szukając lietartury dla Gabrysia. Do tej pory czytaliśmy głównie opowiadania, baśnie, wiersze, książeczki, i tego szukałam. 
Nagle mój wzrok przykuł... MIECZ.
Mamom chłopców nie muszę zapewne tłumaczyć dlaczego, mamy dziewczynek niewatpliwie się domyślą.
Siegnęłam zatem po miecz i ten gest okazał sie całkiem trafny.


Encyklopedia Larousse'a o tytule RZYMIANIE zafascynowała Gabriela (ech tak...przyjechaliśmy z Francji po francuskie wydawnictwo przetłumaczone na język polski, zwykle unikam, wolę oryginały, ale nie znalazłam czegoś podobnego polskich autorów...). Dzisiaj na porządku dziennym są więc u nas lektury na temat powstania Rzymu, walk gladiatorów, igrzysk, rydwanów, a pomiedzy lekturą nastepują rzymskie dyskusje i to jest najfajniejsze!

Wszystko napisane prostym językiem dla dzieci w wieku 6-9 lat, więc przystepnie, z licznymi rysunkami. Przy okazji sama się sporo uczę - wstyd przyznać, ale pojęcia nie miałam kim były na przykład Sabinki. Myślałam zawsze, że to jedynie takie miłe dziewczynki z warkoczykami.

Dla Gabrysia to doskonałe źródło rozwoju słownictwa, ale też poszerzania wiedzy. I ta wiedza na temat Rzymian, stwierdzam to z całym rozczuleniem, jest zdobywana w języku polskim! Po francusku w tej dziedzinie Gabryś jeszcze wiele się nie dowiedział. Taka sytuacja zdarza nam się bardzo rzadko, więc sie nią delektuję i podejmuję postanowienie, korzystając z poznawczych pasji i niesamowitej ciekawości mojego synka: JAK NAJWIECEJ ŹRÓDEŁ WIEDZY I WIADOMOŚCI PO POLSKU!

Niezwykle ważne jest dostarczanie dzieciom dwujęzycznym okazji do nabywania wiedzy, uczenia sie nowych rzeczy w  dwóch językach równolegle, a szczególnie w języku mniejszościowym. W języku wiekszościowym dzieci zdobywają wiadomości w szkole i przedszkolu - w kraju, w którym mieszkają.
Dobrze napisane encyklopedie świetnie sie do tego najwyraźniej nadają.

W kolekcji Larousse'a znajdują sie także inne tytuły, można je dopsować do zainteresowań dziecka. Ja na razie zaopatrzyłam chłopaków w MORZE. Poza tym są jeszcze encyklopedie na następujące tematy:
Ciało, Dinozaury, Egipt, Rycerze, Wszechświat, Zwierzęta.

I popatrzcie, co dziś wyszperałam w sieci: Encyklopedia o Polsce. Wydawictwo Multico Oficyna Wydawnicza. Czy ktos zna? Wie czy to dobre?




2 komentarze:

  1. Wszelkie zbiorki encyklopedyczne uszczuplają naszą kasę domową, gdyż nie sposób kupić jednej książeczki :-) Mamy na półkach kilka takich zbiorów - dla najmłodszych gorąco polecam serię "A First Discovery Book" http://www.librarything.com/series/First+Discovery+Books Nie mam pojęcia czy była ona wydana po polsku. W oryginale jest po francusku, my mamy po angielsku, wiem że jest również po chińsku :-) Wspaniałe ilustracje, mały format dla małych rączek, foliowe strony nakładające się na ilustracje. Po prostu cudo.
    Dla starszych dzieci po polsku polecam serię wydawnictwa Rafael pt. Kocham Polskę http://rafael.pl/ksiazki/kocham-polske-95 Książki z tej serii prostym językiem przedstawiają dzieciom zagadnienia z historii Polski.
    Ponadto warte polecenia są książki wydawnictw DK i Usborne - pięknie ilustrowane, wiele pozycji o różnym stopniu trudności.
    A propos "Polska moja ojczyzna" - jak byłam mała, to prawie każde dziecko miało właśnie taką encyklopedię. Pamiętacie? http://antykwariat.tezeusz.pl/25840,maciszewski-jarema-red-encyklopedia-dla-dzieci-polska-moja-ojczyzna.html Stara komunistyczna księga, ale ile było radości z jej czytania. Szkoda, że nie zatrzymałam swojej dla potomności.

    OdpowiedzUsuń
  2. No cos czuje, ze nasza tez beda uszczuplac! dzieki Dorotko za wskazowki; bedziemy szukac tych wydan. I nie zdawalam sobie sprawy, ze "Polska ojczyzna moja" to taki relikt...Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń